Emigrant
Mirielle. Kobieta, 20-letnia. Niby dojrzała i dorosła, ale jest jeszcze w pełni dzieciakiem. Człowiek, rzecz jasna, choć nie w pełni normalny. Nie ma żadnej roboty, jedyne co robi to czasami okrada pijaków w karczmie, w której prawie, że mieszka. Jak wygląda? Niby ładna. W miarę wysoka, drobna ( choć przyłożyć komuś w łeb, to ma siłę! ) i szczupła. Długie nogi i talia osy. Ale nie, że jest idealna, co to, to nie! Rude, falowane kłaki, nad którymi straciła kontrolę sięgają jej do ramion. Kobieta usiłuje je coraz częściej spiąć w koński ogon, lecz wychodzi jej to słabo. Oczy duże, ale kolor...Taki nijaki. Raz szary, raz błękitny. Określić dokładniej nie można. Nos lekko zadarty, a i piegowaty jest! Poliki lekko zaróżowione, usta pełne, również różowe. Uroczo wygląda jak się uśmiecha. A kiedy już przygryzie wargę, aby udawać grzeczną, to jest naprawdę urocza, że aż pogłaskać po główce się chce. Charakter? Zdecydowanie jest hedonistką, co poza tym? Najgorsze stworzenie chodzące po ziemi. Jak to mówią jej znajomi " Mirielle jest niezniszczalna". Upierdliwość to bardzo mocna strona kobiety. Jak już się czegoś uczepi, to jęczy i jęczy dopóki nie postawi na swoim. Roztrzepana jest jak...szkoda gadać. Humorzasta jest potwornie, raz stoi w kącie obrażona, a po chwili skacze radośnie jak jakaś nienormalna. Energii w niej tyle, że trzech żołnierzy nie powaliłoby jej. Czy w głowie ma przynajmniej wszystko poukładane? Skądże! Czasami zachowuje się jak istny wariat. Ba, czasami; prawie zawsze! Widzisz kogoś w biały dzień chodzącego po rynku ze świeczką w dłoni? Lepiej uciekaj, Mirielle po pobudce może zaatakować każdego. Dzikus to i koniec! Dostaniesz cegłą w łeb, a ona będzie "przypadkowo" w pobliżu? Nie dziw się. I niektórzy mówią, że jest genialna...Niesłychane! Zazwyczja chodzi ubrana w czerwone, powiewne sukienki, z dość dużym dekoltem, oj tak, kocha prowokować. Na nogach? Na nogach nic, na co jej tam buty.
Ostatnio edytowany przez Mirielle Cilyatan (2010-03-07 12:20:49)
Offline